Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
- znam problem zamkniętych stacji lub stacji samoobsługowych (na których nie chciałem tankować) z południowych Włoch i Hiszpanii - czy również z Grecji? nie pamiętam...

- znam problem dolewania oleju silnikowego co tysiąc kilometrów - przy 6 tysiącach robi się konkretna dolewka

więc apeluję - dajcie se na luz - wy przeciwnicy wożenia dodatkowego "tego" w bagażniku - nie chcecie, to nie woźcie, ale mi nie wmawiajcie, że nie ma to sensu, bo DLA MNIE MA!!!

każdy zna swoje auto i wie, czego rzeczone potrzebuje, względnie - czego potrzebować może

aha - i bron Boże nie bierzcie ze sobą apteczki!
bo gdy mały problem, to se pójdziecie po plaster albo paracetamol do apteki, a gdy duży, to apteczka i tak nie pomoże! zakręcony

PEACE, Krystof

PS. jakże się cieszę, że nie tylko ja wożę "gadżety" w bagażniku... pan zielony to mnie WZMACNIA!


  PRZEJDŹ NA FORUM