Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
    ogorek pisze:


    Standardowy tekst w ASO "w naszym klimacie lepiej ...".
    Auta produkowane na USA/Kanadę i jezdzą na takim i w HUSTON +40C i w pólnocnej Kanadzie -40C
    Szkoda, że na EU nie robią. Zawsze to nietyp i stres w razie ew. awarii.


Po pierwsze, akurat dla polskiego ASO to czysty zysk, jeśli przyjedziesz i zażyczysz sobie nietypowy olej, na którym jest wyższa marża. A jak przywieziesz swój wlasny, to też żadna różnica, czy typowy czy nie. Także jeśli polecają olej standardowy, to nie dlatego, żeby zarobić- bardziej dlatego właśnie, żebyś dolewek nie musiał robić.

Co do USA i Kanady, to tam zupełnie inaczej wygląda sprawa nie tylko tego, jaki leje się olej, ale też jak często. Wynika to- wierz lub nie- z uwarunkowań historycznych (sic!) ale też ze sposobu eksploatacji. Ten sam samochód (np. Civic Sedan) potrafi mieć dwie zupełnie różne tabele wymiany oleju (częstotliwość i rodzaj), zależnie od tego, gdzie jeździ oczko
A prawda taka, że Amerykanie też często (o, ironio) gęsto "wiedzą swoje" i zaraz po okresie gwarancji, Hondy rozpieszczane do tej pory olejami 0W20, zalewane są zwykłymi mineralnymi i też się nic nie dzieje. Za to wymieniają co np. 3000mil.
Generalnie efekt jest taki, że możesz wlać jakikolwiek markowy olej syntetyczny i będzie idealnie OK. To jest Honda wesoły Tak tylko mówię, w razie czego.

Szkoda, że nie robią- tak jak kurde 10 innych bardzo ciekawych modeli. Honda traktuje rynek EU po macoszemu, a polski już wybitnie kiepsko. Wiesz, że już nie będzie nowego modelu Accorda? W efekcie, w sprzedaży od 2015 będą: Jazz (nowy), Civic (lifting), CR-V oraz HR-V (mały SUV/crossover na płycie Jazza).
A szkoda, bo poza dużym, rodzinnym VANem takim, jak Odyssey, fajnie by było widzieć chociażby Accorda w kilku wersjach (w tym coupe). Że o Acurze nie wspomnę.

A i jakby co- zawodowo nie mam z Hondą nic wspólnego, żeby była jasność.


  PRZEJDŹ NA FORUM