Historia Grecji w odcinkach...
Błyskawice, czyli konflikt korkirejsko-koryncki i ateńsko-koryncki jako preludium do wybuchu Wojny Peloponeskiej.

Rok 435 pne, słoneczna zielona Korkira (dzisiejsze Korfu) została założona jako macierzysta polis-kolonia miasta Korynt. Z biegiem czasu usamodzielniła się i rosła w siłę i bogactwo dzięki licznej i nowoczesnej jak na tamte czasy flocie wojennej liczącej około 100 trójrzędowców i bardzo korzystnemu umiejscowieniu na trasie z Hellady do Italii i Ilirii. Prężny rozwój Korkiry pozwolił jej na założeniu kilku własnych kolonii w tym miasta Epidamnos (czyli dzisiejszego Durres w Albanii oczko).

W r 435 pne doszło w Epidamnos do walk wewnętrznych i część mieszkańców poprosiła Korkirę o pomoc, ale została przez nich spuszczona na drzewo. Naturalnym więc stało się, że zwrócili się następnie o pomoc do Koryntu, który zapewnił im ją chcąc jednocześnie utrzeć nosa swoim byłym kolonistom z Korkiry. Taka postawa Koryntu doprowadziła wkrótce do wybuchu wojny korkirejsko-korynckiej, której punktem kulminacyjnym był bitwa morska wygrana przez Korkirę pod Aktion. Korynt, który miał pecha ostatnio do Ateńczyków nie mógł się pogodzić z takim obrotem sprawy i zaczął organizować następną ekspedycję karną, ale bez udziału Sparty, która nie była jak zwykle zainteresowana bardzo szczęśliwy.

Przestraszeni Korkirejczycy zwrócili się zatem o przymierze do Aten. Ateńczycy na początku nie byli chętni, ale pod naciskiem Peryklesa, który przeczuwał już powoli rodzący się konflikt ze związkiem peloponeskim zawarli przymierze z Korkirą. Niebagatelną rolę odegrał tu fakt posiadania przez Korkirę silnej floty wojennej. A zatem wojna !

W r 433 pne Ateńczycy wysłali na Korkirę 10 trier z prikazem, aby starali się nie walczyć z Koryntyjczykami, ale w czasie przegranej przez Korkirę bitwy morskiej pod Sybotami Ateńczycy chcąc nie chcąc wdali się w walkę. Tymczasem z Aten nadpłynęło kolejnych 20 trier ateńskich i ten fakt tak naprawdę uratował skórę Korkirze. Korynt nie chciał sam zadzierać z morską potęga Aten i flota inwazyjna Korytnu się wycofała.

Teraz z kolei Ateńczycy znaleźli się w trochę mało komfortowej sytuacji, że względu na to, że walczyli z Koryntem, z którym jako członkiem związku peloponeskiego nie powinni, gdyż nie byli z nimi w stanie wojny. No, ale skoro powiedzieli A to musieli również i powiedzieć B. Tym B było leżące na Kasandrze w Chalkidiki miasto Potidaja, stara kolonia Koryntu, a obecnie członek związku ateńskiego. Ateńczycy obawiając się buntu korynckich kolonistów nakazali im rozebranie murów obronnych, wydanie zakładników. Potidaeci kazali im się ogarnąć, więc Ateny wysłały na Chalkidyki flotę i parę tysięcy hoplitów w wiadomym celu. Korynt zrobił to samo i w Chalkidyki doszło do starć koryncko-ateńskich. Ateńczycy ostatecznie pokonali Koryntyjczyków (choć bardziej byli to najemnicy peloponescy opłaceni przez Korytnt) i wódz ateński Formion zablokował miasto murami. Musimy bowiem pamiętać, że w tym czasie oblężenia nie wyglądały tak jak w filmie Królestwo Niebieskie, ale głównie starano się zagłodzić przeciwnika, gwałtowne szturmy na mury zaczną przeprowadzać dopiero Macedończycy Filipa II za jakieś 80 lat oczko.

W między czasie Ateńczycy zamknęli również swoje porty i rynki zbytu dla Megary, która ponownie wróciła na łono związku peloponeskiego.

Rywalizacja Aten z Koryntem i Megarą była w pewnym sensie następstwem rozwoju mocarstwowej pozycji Aten, przy czym musimy zaznaczyć, że Ateny nie czuły się jeszcze całkiem na sile rzucić wyzwania Sparcie. Niemniej liczyli się z tym, że swoją postawą wobec tych dwóch bardzo poważnych sojuszników Sparty doprowadzą w końcu do konfliktu globalnego. Nie przeliczyli się bardzo szczęśliwy, pod naciskiem Koryntu i Megary, związek peloponeski pod przywództwem Sparty w drugim głosowaniu ogłosił wojnę przeciwko Atenom i ich sprzymierzeńcom. Wojnę, która nazywana jest obecnie wojną peloponeską i jak stwierdził jeden z posłów spartańkich opuszczający Attykę, kiedy odmówiono mu wystąpienia przed ateńskim ludem "...dzień ten będzie początkiem wielkich nieszczęść dla Hellady".


  PRZEJDŹ NA FORUM