Jechać nie jechać - czyli wakacje 2015 ?
Kryzys 2015
Pierwsza wyprawa do Grecji, ta wymarzona, upragniona, wyczekiwana. Zaliczka zapłacona, rodzinka odlicza dni do wyjazdu
a ja zaczynam mieć wielkie obawy. Jedziemy samochodem, na prywatne kwatery na Chalkidiki-trudno przewidzieć co nas tam czeka. Zastanawiam się czy nie będzie kłopotów z paliwem, zamieszek, to że mam mieć gotówkę zamiast karty, to już wiem. Wyjazd pod koniec lipca. Jechać bardzo chcemy. Na co się jeszcze przygotować? Jak sytuacja wygląda obecnie w Grecji? Czy ceny mocno szybują w górę? mam masę takich pytań.


  PRZEJDŹ NA FORUM