Jechać nie jechać - czyli wakacje 2015 ?
Kryzys 2015
    berserker888 pisze:


    Jak bedzie to wygladac po referendum jesli mieszkancy zaglosuja na NIE ? Jakie przewidujesz scenariusze?


Może być bardzo prosto- warunki do zmiany waluty już zostały zapewnione. Mamy nałożone kontrole kapitałowe. Odpowiednie dekrety i jednym ruchem, w nocy np. z piątku na sobotę w kolejnym tygodniu, przeliczamy EUR na Nowe Drachmy po kursie 1:1 i od poniedziałku odpalamy handel Nową Drachmą na FOREX. Ta traci błyskawicznie kilkadziesiąt procent w/s do EUR, aby po kilku tygodniach ustabilizować się na kursie około 30% niższym niż EUR.


Cała Budżetówka zaczyna być wynagradzana w Nowych Drachmach. EUR nie jest już prawnym środkiem płatniczym, ale faktycznie nadal funkcjonuje równolegle do Drachmy.
Bank Centralny Grecji ustala własne stopy procentowe (wyższe niż stopy EBC) oraz podaż pieniądza. W razie potrzeby, skupuje obligacje rządowe (czyli de facto dodrukowywany jest pieniądz). Inflacja zaczyna rosnąć.

Ogólnie- schemat podobny jak wejście do EUR, tylko w drugą stronę i bez zablokowanych kursów wesoły

Kto nie wyciągnął pieniędzy w EUR, stracił. Jak zwykle w przypadku działań wszelkiej maści czerwonych pijawek, tracą najbardziej zwykli, uczciwi ludzie- nie chcieli zgodzić się na cięcia w wysokości kilku %, to hurtowo wszyscy w wyniku deprecjacji stracą kilkadziesiąt procent.
I w nowej rzeczywistości i z pełną kontrolą polityki pieniężnej w Grecji, maniana trwa wiecznie- kosztem inflacji i realnego zubożenia wszystkich, rząd jest w stanie spełnić wszystkie obietnice cudzymi lub wydrukowanymi pieniędzmi.

Zaufanie do nowej waluty jednak jest kiepskie i- analogicznie do Rumunii i Bułgarii lat '90- realne dobra nadal wyceniane są w EUR- samochody, elektronika, płatności cykliczne, mieszkania.

Ciekawsze będzie to, co się stanie, jesli Grecy powiedzą TAK. Wtedy towarzysz Tsipras i komusza spółka w zasadzie powinni się pakować.


  PRZEJDŹ NA FORUM