Pływanie po zatoce Argolidzkiej - Peloponez |
Dzisiejsza wycieczka Kivieri - Spetses Visit Greece | Spetses 125 km, prekość średnia 31 km/h (nawigacja wlicza w to postój na pływanie i tankowanie paliwa w Porto Heli). W stronę Spetses płynąłem z prędkością 55 km/h w drodze powrotnej były fale - max 44 km/h Droga od Nafplio do Mili/Kiwieri - burza, pioruny, gradobicie, 7 BF - wichura od strony Kiwieri generowała ponad 1m fale na tak krótkim odcinku Pierwszy raz w Grecji widzę taką pogodę Kawałek za Tolo/Drepano hotel na kształt zamku - wygląda ekskluzywnie - mało osób na plazy Prywatna wyspa - na mapach google widziałem lądowiska dla helikopterów. Na zdjęciu widać własny wóz strażacki o małe łódeczki ... Tu już bardziej normalna architektura Porto Heli - zatrzęsienie żaglówek i dużych jachtów Tankowaliśmy na tej stacji. Pracownik pomaga cumować do pomostu. Pyta się ile, po czym na stacji leje w baniak na kółkach, baniak podczepia do długiego na 10m węża i tak to spływa. Potem wyciska węża. Zapytałem się czemu nie wożą do łódki i nie używają krótkiego węża - nie umiał odpowiedzieć - pewnie taka tradycja Według stron o SPETSES to miała być plaża bez infrastruktury i bez ludzi. A były jachty przy których nasza łupina wyglądała na tratwę ratunkową Droga do Spetses była wzdłuz brzegu - jako wycieczka krajoznawcza. Powrotna była już drogą "na skróty" bo fale coraz większe, wiatr coraz większy a i tak na końcu wpadliśmy w burzę i gradobicie |