Jechać nie jechać - czyli wakacje 2015 ?
Kryzys 2015
my wpłaciliśmy 200 euro , ale nie ma problemu z komunikacją z właścicielką hotelu w którym złożyliśmy rezerwację . Niestety ona też ,,ma ręce związane'' w tej chwili i nic nie może zrobić . Jesteśmy w kontacie telefonicznym i mailowym . Nic poza czekaniem zrobić nie możemy ..
Choć z drugiej strony pogodziłem się już ze stratą tych pieniędzy i jeśli dostaniemy zwrot to będę bardzo zdziwiony . I nie chodzi o to że Pani nie jest uczciwa , bo o to jej nie posądzam .

Zwyczajnie może w takiej sytuacji być problem ze wszystkim , zaopatrzenie w środki nawet spożywcze . Wszystkiego gotówką nie da się załatwić . Poza tym to ich zadłużenie którego nie mają zamiaru spłacać . Przeciez tego im nikt nie anuluje . A to w konsekwencji śmierdzi na odległość zamieszkami w kraju . Wystarczy że zwykli ludzie nie będę mieli za co kupić zywności i lekarstw i się zacznie .


  PRZEJDŹ NA FORUM