Nafplio i okolice - wszystko jest. Sklepy pełne - Grecy martwią się, że turyści nie przyjadą, bo telewizja straszy. Generalnie nie widzę różnicy pomiędzy pobytem dzisiaj i rok czy dwa lata temu. W Nafplio tylko bankomat Euronet jest nieczynny - we wszystkich innych wypłacicie pieniądze bez problemu (sprawdziłam). No i rzeczywiście trzeba mieć gotówkę, bo nawet w większych sklepach zdarza się, że mają zblokowane terminale. Ceny różne - zależy gdzie się pojedzie. Oczywiście w miejscowościach typowo turystycznych jest drożej. Kolację można zjeść (3 - osobowa rodzina) za 35EUR, ale i za 70EUR - zależy co się zamówi. Typowa sałatka grecka 5-7 EUR (ale radzę spróbować innych - też są super!), souvlaki ok. 8 EUR, jagnięcina z grilla ok. 12 EUR, saganaki (smażony ser) ok. 4,5EUR. Karafka wina domowego (0,5l) ok. 3 EUR, frappe 2,5-3 EUR, trochę droższe są "owoce morza" - ale tez bez przesady. Ceny podane to tawerny w pierwszej linii od brzegu morza, przy głównym deptaku. |