Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
A ja wolę płacić w miejscowej walucie. Dlaczego? Zdarzało mi się przeliczanie po niezbyt korzystnym kursie, np w BiH 2 marki to 2 euro...
Zwykle wymieniam ile trzeba na opłaty i jeśli kraj jest tani, na paliwo. Tankujemy do pełna, płacimy za autostrady, na ogół zostają jakieś grosze na czekoladę, które wydajemy przed granicą, albo dolewamy paliwa jeśli jest miejsce w baku.
Uprzedzam rady dot. płatności kartą: kartą nie płacimy.


  PRZEJDŹ NA FORUM