A takie tam moje przedwyjazdowe przeżywanie live.... czyli planowanie największą podjarą;-) |
Home sweet home Alabama![]() Już w domu, wyjazd wart był tej podjary. Udało się plan zrealizować w 99%... tzn plan zrealizowany w 97%, ale 2% nowości dołożyłem. Postaram się ogarnąć jakąś foto-relacyje ![]() |