Nowe przejście węgiersko - serbskie
W zeszłą niedzielę Wracaliśmy z GR na przejściu byliśmy ok 14 - tej. Po stronie Serbskiej trwało to ok 15-20 minut zanim podjechałem do terminala. Myślę sobie OK. - nie było tak źle. Ruszamy dalej a tu.... M A S A K R A !!! Do Węgierskiego terminalu około 500 metrów kolejki na czterech pasach. Straciliśmy około 2 godziny aby dojechać do " budki" . Każdy kierowca w moim otoczeniu był proszony o otwarcie bagażnika oprócz tego zostałem zapytany czy przewożę "cigareten". Jadąc w stronę granicy ruch na autostradzie był mizerny co głównie pchnęło mnie aby "jechać prosto".
Reasumując:
-Kolejka do Serbskich pograniczników ma się nijak do kolejki która ustawia się kilkaset metrów dalej do pograniczników Węgierskich.
-Niewielki ruch panujący na autostradzie nie koniecznie oznacza że przejedziemy " z marszu"
Był to mój trzeci wyjazd "na południe" ale pierwszy i ostatni zarazem przez przejście w Roszke - Do tej pory przekroczenie każdej z granic trwało zwykle od kilku do kilkunastu minut a tu ... Ech...
Następnym razem zapewne na zasadzie testowania wybiorę przejście którego dotyczy temat (do tej pory zawsze była Tompa)


  PRZEJDŹ NA FORUM