Kto się wystraszył "kryzysu" i nie pojechał do Grecji?
Wątek typowo awanturniczy;-)
    dubaj pisze:

    Robertos - brawo za podjęcie rękawicy bardzo szczęśliwy

    Co do samochodu to potwierdzam - przeszacowany, przereklamowany, nic ciekawego, choć producentowi nie wiadomo czemu wydaje się, że tak tandetny wyrób powinien być na okładkach gazet branżowych oraz wyznaczać trendy.


    Co do mnie to jakoś nie podchodzi mi cukier.
    Jak to mawia moja ciocia z Irlandii: sugar? No no no!
    "Okazuje się, że spośród dwóch białych zabójców – soli i cukru - to cukier stanowi większe zagrożenie dla zdrowia człowieka, wywołując podwyższone ciśnienie krwi oraz objawia się prymitywizmem i skrajną głupotą wypowiedzi, szczególnie na forach."


Co do auta naprawdę nie mam żadnych problemów lecz ta nazwa DS4 mi jakoś zbrzydła.pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM