Kto się wystraszył "kryzysu" i nie pojechał do Grecji?
Wątek typowo awanturniczy;-)
??? Nie szkoda Wam czasu i energii Panowie na takie skakanie sobie do oczu ? Poważni turyści, niby wspólny cel i takie dyskusje poniżej wszelakiego poziomu, zamiast o wrażeniach z podróży. Pomaga Wam to w czymś ? Rozumiem polemika, nawet ostra, na argumenty, ale takie " bach piachem po oczach bo on napluł na moje autko", jak chłopcy w piaskownicy.


  PRZEJDŹ NA FORUM