Ateny nocą
Byłam w maju, wydawało mi się spokojnie, deptaliśmy po mieście o różnych porach dnia i nocy, ale nawet o godzinie gdy wszelkie knajpy pustoszeją i lud wylewa się na ulicę, nie odnotowaliśmy żadnych incydentów. Nawet na cieszącej się złą sławą Omoni. Może mieliśmy szczęście, może tak jest zawsze, nie wiem wesoły
Na Filopappos siedzieliśmy w nocy, teren patroluje strażnik, ale widząc że tylko zdjęcia nas interesują nie zadawał żadnych pytań.


  PRZEJDŹ NA FORUM