Jechać nie jechać - czyli wakacje 2015 ?
Kryzys 2015
Aaa dzięki, juz prrrawie przekonałam się że jedziemy w ciemno wesoły nie wiem, skad we mnie te obawy... Mikekola coś wspominasz o komforcie noclegu - jak mam Cię rozumieć, że bez wcześniejszej organizacji zostaną same ochłapy apartamentowe? czy odwrotnie, zobaczymy na wlasne oczy co fajnego bierzemy wesoły hihi.. Des4 pisze o pogodzie. Nie sądze aby po 10 września był dramat.. zobaczymy, co ma być to będzie. Pogoda to jedyna rzecz, której nie wylicytujemy jęzor a zawsze urlopujemy się we wrzesniu. Kochany miesiąc wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM