Peloponez (Tolo) czyli zdobywamy Nafplion ze złoczyńcami ...
Czy to tylko przypadek ?
1. ło co chodzi ze "złoczyńcami" ?

2. Wydaje mi się, że miasto jest okrzyknięte "jednym z ładniejszych w GR" a nie na Bałkanach.
Zwłaszcza z góry widać, że ma dosyć uporządkowaną architekturę

3. Oprócz twierdzy są umocnienia na które "wchodzimy" z centralnego placu lub wjeżdżamy windą w ich połowie
- fajny, długi spacer i panorama z góry

4. W te umocnienia jest wkomponowane trochę nowej architektury ...

5. Jest jeszcze Urząd Celny na wodzie, który opływałem rok temu pontonem ale w tym roku chyba tam nie wpuszczają bo sporo rusztowań (jakaś renowacja - aczkolwiek robotników nie widziałem)

6. Jest trochę kawiarni niepozornych z zewnątrz a w środku pomysłowy wystrój.
W jednej z nich jest łazienka z przezroczystą plontaniną rur (ze świeżą wodą !!!! żeby ktoś nie pomyślał, ze może śledzić wzrokiesm swoje ... wydzieliny). Fajnie to wygląda

7. Jest kilka lodziarni, jedna na krańcu takiego dużego placu (na jego początku jest wejście na umocnienia i plac zabaw dla dziatwy) ma lody gwarantowane ze świeżymi kawałkami owoców, które zadowoliły nawet takiego malkontenta jak ja

8. Jak ktoś ma jakies pływadło to uważam, że to dobry rejon na zamieszkanie (jadło, kawiarnie, fast-foody, klimat, bezpieczny port). Tylko sam tu nie kwaterowałem i nie wiem czy są cichsze i głośniejsze rejony (wieczorem)


  PRZEJDŹ NA FORUM