Skopelos
PLAŻE NA KTÓRYCH MUSICIE BYĆ!
PANORMOS, MILIA, LIMNONARI, ewentualnie STAFILOS i sąsiadująca z nią dzika plaża – VELANIO.
Prawie wszędzie dostaniecie się niezwykle łatwo za pomocą busa agencji turystycznej Michalis, która znajduje się w mieście. Dochodząc do nabrzeża od wschodniej strony, na dużym skrzyżowaniu musicie skręcić (za sklepem spożywczym, który jest na rogu) – w prawo. Jakieś 50 metrów od tego miejsca, na wprost tej miejskiej, brzydkiej plaży właśnie, zobaczycie koziołka z ofertą i dziewczyny w niebieskich bluzeczkach. Do biura wchodzi się po schodach.
Oferta biura jest nieskomplikowana ale niezwykle pomocna. Codziennie odjeżdżają na trzy plaże – wyjazd jest o 11 lub o 12 (w zależności od docelowego miejsca), podróż trwa ok. 20-25 minut. Przemiły kierowca zostawia Was na samej plaży i przyjeżdża po Was albo o 17 albo o 18 w zależności od miejsca.
Dobrze jest przyjść wcześniej, bo może się zdarzyć jeśli przyjdziecie w ostatniej chwili, że nie będzie już miejsc w busie, albo kupić bilety dzień wcześniej.


Tu rozkład jady busików, musicie sprawdzić czy coś się nie zmieniło. Wszystkie ceny są od jednej osoby – tam i z powrotem:
1. Skopelos - Panormos Beach
Wyjazd ze Skopelos : 11:00
Wyjazd Panormos Beach : 16:45
Cena : 3€
2. Skopelos - Milia Beach
Wyjazd ze Skopelos : 11:10
Wyjazd z Milia Beach : 17:00
Cena: 5€
3. Skopelos - Limnonari Beach
Wyjazd ze Skopelos : 12:10
Wyjazd ze Limnonari Beach : 18:00
Cena: 6€
Ponadto można też z nimi pojechać do kościółka na skale, który znany jest z filmu Mamma Mia! Przepiękne miejsce, kościółek na skale (Ai Giannis), gdzie warto się wdrapać (200 stopni wykutych w skale), widok zapiera dech w piersiach, a potem stamtąd odwożą na kolejną plaże – Kastani – znaną właśnie z filmu. Plaża bardzo ładna, ale najmocniej ze wszystkich skomercjalizowana, z tętniącą muzyką. Zobaczyć – tak, ale wypoczywać tam – niekoniecznie…
Wówczas wyjazd ze Skopelos do kościółka Ai Giannis jest o 8.30. O 10.05 stamtąd jest odjazd na plażę Kastani, i ta, pozostaje się do 16.00; kiedy przyjeżdża po was bus. To najdroższa impreza tej agencji. Kosztuje aż 12 euro…


Ostatnia wycieczka (popołudniowa, a właściwie wieczorna) z której my nie skorzystaliśmy, bo wynajęliśmy samochód… to właśnie Monasteries (klasztory). Wtedy odjazd był ze Skopleos o 18.30, a powrót do Skopelos o 20.30. Cena – 7 euro. Ale byli ludzie i byli bardzo zadowoleni.


PLAŻA LIMNONARI jest najbardziej kameralna z tych wymienionych i ma sporo piasku. Jeśli położycie się na drewnianych leżakach czyli od lewej strony patrząc na morze, a także granatowych (nie biało-niebieskich), macie je za darmo pod warunkiem, że skorzystacie z oferty tawerny, która się za nimi znajduje (dalej gdzie leżaki są biało-niebieskie komplet kosztuje bodaj 5 euro). Nie ręczę za kolory leżakow w przyszłym sezonie :-) Skorzystanie z oferty to na przykład zamówienie kawy, wody, albo – jak zgłodniejecie – pójście do tawerny na obiad, co szczerze polecamy. Dają tam po prostu fantastyczną kozinę, zresztą to ich specjalność. Dobre są też kalmary z grilla.
Woda w morzu jest kapitalna. Warto wziąć maski, albo choć okulary, sporo rybek, przezroczysta, turkusowa woda, bajka… I ładniej jest tu bliżej drogi zjeżdżającej w dół…
Jeśli zrobicie sobie spacer, to za tawerną rośnie pełno drzew cytrynowych, i cytryny leżą w trawie… Świetnie smakują…
Można się przejść też do drugiej tawerny, położonej wyżej, która ma fantastyczny basen z widokiem na zatokę (chyba ze słoną wodą), z bezpośrednim zejściem na plażę, bardzo urocze miejsce i jedzenie podobno też dobre.



PLAŻA PANORMOS ma drobniuteńkie kamyczki po których przyjemnie się chodzi. To też można się położyć „za darmo” na leżakach, przyjdzie pani zapyta czy coś podać wystarczy powiedzieć, że później… Można coś potem zjeść (pysznego faszerowanego bakłażana) albo wypić kawę frappę czy cokolwiek innego… Na tę konsumpcję ma się kilka godzin więc na pewno na coś będzie miało się ochotę… My byliśmy tam 3 razy, tawerna nazywała się Rigas, nie dam o niej złego słowa powiedzieć, bo za drugim razem zapomniałam zakopanych pod parasolem pieniędzy... Zorientowałam się dopierow hotelu w Skopelos, chłopak z hotelu zadzwonił do nich, znaleźli i następnym razem jak pojechaliśmy odebrałam zgubę z pełną zawartością… Jakoś tak u nas wydaje mi się to nieprawdopodobne…
Na Panormos można pospacerować wzdłuż plaży – w jedną i drugą stronę, a także w lewo trochę dalej, takimi wonnymi łąkami dojść do cichej zatoczki gdzie stoją jachty… Fajny spacer, fajne miejsce, warto wziąć aparat…
Woda czyściutka, turkusowa, podobno pięknie wygląda o zachodzie słońca…


Plaża MILIA jest przepiękna i chyba najbardziej dzika z tych wymienionych; drobne kamyki, by wejść do wody trzeba przejść przez taki kamień (zresztą na Limnonari też jest coś takiego), dlatego tym bardziej wrażliwym przydadzą się buty do wody. My nie mieliśmy i było ok, ale może niektórym wygodniej.
Na środku plaży w morzu są skałki wokół których super się pływa i gdzie jest sporo rybek, ale jeszcze fajniej jest na prawo od nich (patrząc na morze z plaży), jest tam coś w rodzaju podmorskiego trawnika na skale, gdzie kupa rybek się pasie… Bajka… Można nie wychodzić z wody…
I znów leżaki do których dochodzimy należą do tawerny, która jest trochę w głębi… Jeśli cokolwiek zamówimy – są za darmo.


Idąc wzdłuż plaży w lewo dojdziemy na końcu do plaży nudystów. Natomiast jeśli pójdziemy w prawo - to wodą tylko kawałeczek do plaży Kastani (można też górą, lasem pójść). Pomiędzy nimi są dwie maleńkie 2-osobowe dosłownie plażyczki dostępne tylko z morza… Rewelacja… Dopływają tam bez problemu dzieci, jest bezpiecznie, choć woda nie jest płytka.


Do wszystkich tych plaż (i nie tylko) można też dojechać autobusem KTEL, ale wte i wewte wyjdzie drożej niż busikiem Michalisa i – z wyjątkiem Panormos - autobus dowiezie Was tylko do głównej drogi, skąd do samej plaży będzie trzeba zejść w dół…
Przystanek KTEL-a jest w Skopelos przy porcie (rozkład jazdy jest na przystanku, wypisany flamastrem, warto zrobić sobie zdjęcie) ale autobus zatrzymuje się też po drodze, ma inne przystanki.

Na pewno autobusem możecie podjechać do plaży STAFILOS (my poszliśmy pieszo, wśród gajów oliwnych i winnic, równoległą drogą do tej głównej; fajny ale dość długi spacer; skręca się właśnie z głównej drogi koło hotelu holiday spa)

Widoki, kiedy schodzi się w dół na plażę są wprost ogłupiające, potem już na plaży warto iść na jej koniec i wejść górą kawałeczek, a potem zejść na drugą stronę niewielkiego półwyspu na dziką plażę VELANIO. Tam też podobno bywają naturyści, ale my nie widzieliśmy 
Na samej plaży Stafilos leżaki są płatne i była to najbardziej zatłoczona z plaż na których byliśmy. Woda w morzu jest super, można popłynąć sobie w prawo, przepłynąć przez taką skalną bramę i wpłynąć do uroczej zatoczki…
By dostać się z powrotem do miasta, trzeba się wspiąć na górę, do drogi i naprzeciw tawerny znajduje się przystanek autobusowy.


  PRZEJDŹ NA FORUM