Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Ja jestem raczej za pożądkiem bo to co jest w tej chwili to jeden wielki gierek.Albo mamy granicę i ustalone zasady przekroczenia albo zlikwidować i pozwolić wszystkim na swobodny przepłym.Tyle gadania i kasy na uszczelnienie granic i co?Obecna sytuacja jest jakby nieco inna jak w dawnym Berlinie pod prawie każdej względem.


  PRZEJDŹ NA FORUM