Ziemia Obiecana?
Papież chce dobrze. Być może katolicy przygarnęliby uchodźców - konkretne rodziny, parafie itp. Ale powiedzcie mi do cholery jasnej, który szanujący się islamista wejdzie do kościoła? oni mają problem z przyjmowaniem jedzenia z Czerwonego Krzyża - bo krzyż - to jak wejdą na plebanię, gdzie na każdej ścianie wisi krzyż? OK, rodziny czy inne organizacje mogą pościągać symbole religijne ale do jasnej ciasnej nie wyburzą kościołów, żeby muzułmanie nie czuli się "szykanowani" przez krzyż...co do rebelianta...nigdy nie ma 100% pewności czy to "tylko" rebeliant"...a jeśli rebeliant to dlaczego spieprza jak tchórz i nie walczy o swój kraj?? kto za niego będzie walczył? lepiej jechać po socjal a w odpowiednim czasie stwierdzić, że Niemcy to jednak zło i wypieprzyć pół np. Berlina w powietrze. Nie mam za grosz zaufania do wyznawców islamu. Nawet tych bogatych, wykształconych i dobrze ubranych- a może zwłaszcza do tych. Przykro mi to mówić ale stałam się rasistką religijną. W stosunku do tej jednej konkretnej religii. Chciałabym pomóc uchodźcom ale nie przygarniając wszystkich jak leci. Trzeba zorganizować obozy weryfikujące na terenie Turcji i Libii czy skąd tam wypływają. Takie rzesze ludzi nie zasymilują się ze społeczeństwem, oni będą mieli swój własny świat, który prędzej czy później się zradykalizuje. I wtedy dopiero będzie się działo.mam nadzieję, że ja tego nie dożyję, chociaż patrząc na to co się dzieje - nie jestem taka pewna...oby Polski rząd - raczej przyszły, bo ten obecny w ogóle nie ma jaj - zachował zdrowy rozsądek. Zresztą, oni i tak nie chcą u nas zostać, więc jeśli mielibyśmy ich u nas zatrzymać to tylko siłowo. Amen.


  PRZEJDŹ NA FORUM