Może Morze Mirtejskie
@Mistral - My mamy takie podejscie, że mój RIB jest łatwy do slipowania.

Zwazony na przyczepce z paliwem i częscią klamotów które zabieramy miał 1150 kg.
DLatego co tydzień prznosimy się w inne miejsce inne miasteczko z porcikiem i mamy nową bazę wypadową.
I tak zaliczyłem Zatokę Argolidzką na tydzień, potem Lakońską, potem 2 tygodnie Kreta, w drodze powrotnej fragment zatoki Korynckiej.

W przyszłym roku jeszcze mniejsze wioski planuję i też ze 3-4 miejsca ale tylko na kontynencie.
Za stary jestem aby mieszkać na łodzi. Łódż to środek transportu i ew fun (żona i córka chcą się uczyć na nartach wodnych), wszystkim spodobało się koło do ciągania.


  PRZEJDŹ NA FORUM