gdzie?
Widocznością pod wodą. Oficialne źródla podają, że na południu Krety to 40m. Ja bym dał 30m ale nadal to imponująca przejżystość. Stojąc nad autentyczną głębią widać dokładnie dno. A snorkellowanie to wogóle cudowne uczucie w tych rejonach. Chociaż jakiegoś kolorowego życia na dnie nie ma tam za wiele.

Trudno opisać to ale ewidentnie na Peloponezie jest połowa tego co na Krecie - nadal bardzo dobrze (w takim rejonie jak Elafonisos). Będąc 6 tygodni w kilu miejscach w Grecji widzimy tę róznicę i dzieciaki ją zauważają również.

Ale np. między Mili a Kiwieri na Peloponezie woda jest mniej przejżysta - oczywiscie najlepsza jest z rana przy kompletnej flaucie. Bo są tam już drobne mułowo-piaskowe osady na dnie co powoduje mętnienie. I tak jest nadal 2 razy lepiej jak w PL. Ale już 10 km dalej w skalistej zatoce jest bardzo dobrze. Skalisto-kamieniste dno i widoczność skacze do jakiś 10m


  PRZEJDŹ NA FORUM