Wyspa Kos |
Więc dodam jeszcze, że lepszy skuter 25e (ale konieczne prawo jazdy kat A), duży quad 40e. Dla mnie najpiękniejsze plaże są na zachodniej części wyspy, prawie klify, można znależć małą plażyczke tylko dla siebie (dojazd szutrówką). Piaszczyste plaże są od Marmarami aż do miasta Kos. Na południu też plaże piaszczyste. Tuż obok Marmari jest słone jezioro. Przy odrobinie szczęścia na początku sezonu można tam spotkać flamingi. Polecam też Agios Stefanos, ruiny bazyliki. Wiele nie zostało, ale miejsce jest bardzo malownicze. Na wyciągniecie ręki jest wysepka Kastrii z kościółkiem. Można tam swobodnie dopłynąć, a nawet dojść! Ale polecam płynięcie z maską, bo jest tam sporo kolorowych rybek. Kościółek był zamknięty, ale spotkaliśmy tam pawia Na wysepce przydatne są buty. Termy Embros to też fajny wypad na pół dnia. Woda w "basenie" jest baaardzo gorąca. Plaża kamienista, wystawiona na słońce, mało cienia. Jak pływaliśmy ok 20m za tym basenem to trafiliśmy na kolejne bąbelki wypływające z dna. Dużo mniej, ale fajnie to wyglądało i dużo ryb tam się kręciło. Polecam wycieczke do ruin zamku Palio Pili (na drogowskazach tak samo). Ten zamek to raczej całe miasteczko zamkowe, sporo tego jest na zboczu góry. A na samym szczycie jest mała knajpka z cudownym widokiem. Wyskrobaliśmy sie na góre bez pieniędzy, więc nie sprawdziliśmy czy było coś dobrego na ząb. Wybraliśmy się też do miasteczka Zia. Podobno najbardziej malowniczy zachód słońca. Byliśmy w dzień, więc nie potwierdze. Za to tam jest jak na Krupókach, stragany, stragany, stragany. Przykry widok. Oczywiście wszystkie turystyczne punkty z przewodników są warte odwiedzenia. Miasto Kos to cały dzień chodzenia. Tylko wiejście na zamek jest płatne (3e), reszta ruin gratis. My mieszkaliśmy w Lambi koło Kos i jedliśmy w zasadzie w mieście Kos. Jedzenie ogólnie dobre, ale jakoś nic super powalającego, więc polecać nie będę. W każdym razie nie jest tanio, średnia cena mięsnego dania 12-15e. |