Grecja vs Chorwacja - porównanie cen...
Ja też mam nastolatki i marudzą jak jest problem z siecią,ale po pewnym czasie zaczynają funkcjonować normalnie i zajmować się innymi rzeczami i to jest fajne.Wówczas okazuje się,że istniej świat realny a nie tylko wirtualny-tego doświadczamy każdego dnia.Co do oglądania "wiadomości" hmmmm nic bardziej zabawnego jak po kilkunastu dniach przy powrocie do kraju włączyć radio i posłuchać co tym razem nadzwyczajnego się działo-jak jesteśmy na bieżąco to nie robi takiego wrażenia.Kilka lat temu spotkałem na wieczornym spacerze małżeństwo z bobaskiem byli to nasi sąsiedzi z pobliskiego apartamentu.Dziwiło nas,że nie widywaliśmy ich na plaży,ale wówczas wszystko się wyjaśniło.Gdy na pożegnanie powiedziałem "do jutra,do zobaczenia na plaży" usłyszałem "my na plaże nie chodzimy bo mamy wifi"Miejsce akcji Cro.


  PRZEJDŹ NA FORUM