ostatnio coraz częściej odnoszę wrażenie, że Grecja ma "deal" z Turcją odnośnie przemytu imigrantów do UE...nie mogę po prostu uwierzyć, że Hellada, która od wieków ma na pieńku z Turcją - tak łatwo i z pokorą przyjmuje wszystkich islamistów, których podeśle jej Turcja...wszystko oczywiście za aprobatą "wszechwładnej Angeli"...Tsipras ciągnie kasę od Angeli i od Turcji?? czy ktoś jest skłonny się ze mną zgodzić czy to tylko moja bujna wyobraźnia? Doszły mnie słuchy od osoby mieszkającej na Krecie, że do Chani dotarł kontyngent uchodźców...czyli co? na kontynencie się nie mieszczą - to będą ich upychać wszędzie gdzie się da?? W sumie - z Krety tak łatwo się nie wydostaną...tylko co potem?? ile ich tam upchną?? czarno widzę przyszły "sezon migracyjny" - ludki będą się przemycać, Grecja ich przyjmie z otwartymi ramionami - ale dalej już może nie pójść im tak łatwo...Macedonia już przepuszcza ograniczoną liczbę migrantów, a jak całkiem zamkną granicę wszystkie kraje na szlaku - to Grecja będzie w czarnej dupie...ciężko mi się to mówi - ale skoro tego chcą, to niech mają...trzeba szukać innej ulubionej destynacji wakacyjnej...:/ |