Peloponez Lipiec 2016
W poprzednim roku we wrześniu wracałem tą trasą. Po drodze widzieliśmy dwóch uchdiabeł uchodżców na granicy macedońsko serbskiej. Zapamiętałem bo jeden z nich pokazywał publicznie blizny na swym ciele, mówiąc że to zasługa Saddama, dałem mu jedno ojro. Poza tym ani w Roszke ( gdzie co prawda wystałem swoje, nie trafiłem na zjazd do Baćki), ani wzdłuż autostrad nie spotkałem idących uchodżców, zobaczyłem ich za to po przyjeżdzie w TVN24. Walki na granicy węgierskiej były na bocznym przejściu w Roszke obok torów kolejowych. To samo dzieje się teraz w północnej Grecji, też są tory kolejowe, to jest boczne przejście z Macedonią, na autostradzie jest spokójoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM