Ja nie mam kierowców w zapasie i dodatkowo dzieci 11 i 3 lata, ponadto jedziemy w 4 auta, więc będzie ciut dłużej. Dodatkowo jak się jedzie na wyspę, to tak trochę nie bardzo na raz, bo dochodzi prom, ktory nie pływa często, a wieczorem w ogóle . W zeszłym roku powrót robiliśmy na raz z Kefalonii. Trwało to od wyjazdu z kwatery 32 godziny, w tym 3 godziny spania za Belgradem. Niestety korki na bramkach autostradowych przedłużyły jazdę dośc znacznie. Dobrze, że mam auto mega wygodne to się nie namęczyliśmy, ale teraz będzie nocleg pośredni. Znajomi mieli 4 kierowców i nie robili wtedy postojów, no i spotkaliśmy się przed Budapesztem, bo stali w Roszke wtedy kiedy ja spałem, a pojechałem innym przejściem bez kolejek dużych. Zależy więc jak się trafi.
Robo, my w połowie Lipca widzieliśmy uchodźców, myślę , że ok 300-400, już po stronie węgierskiej i troche chyba w Serbii. Jeśli chodzi o oblężenie pzejścia Grecja-Macedonia, to faktycznie uchodźcy są transportowani do miejscowości obok na przejście kolejowe. Też bym wolał jechać główną drogą, bo jazda przez Bitolę jest piękna, ale kręta. |