Z biurem podróży czy na własną rękę? |
bodek1 pisze: wolf pisze: No chyba niekoniecznie bo dzieci różnie znoszą podróż jedne nie chcą latać a inne nie mogą wytrzymać w autokarze a samochodem to i co godzinę można się zatrzymywać Też tak myślę ,jeszcze z 12 lat temu to nad nasze morze ,mniej niż 200km trudno było bez przygód z dzieciakami dojechać. Najważniejsze to rozplanować podróż na etapy i zapewnić im rozrywkę . Teraz o to zdecydowanie łatwiej w aucie. A po drodze robić przerwy na spalenie energii , basenów po drodze dostatek. ![]() no tak ale to urlopu trza mieć sporo bo poświęcić na podróż tam i z powrotem około tygodnia to trochę żal,samolot jest zdecydowanie szybszy a to że dzieci nie chcą latać no cóż jak dzieci będą decydować jak dojechać na wakacje..... |