Ziemia Obiecana? |
Marek to zależy gdzie się wybieracie. Około 12 tysięcy imigrantów obozuje obecnie w Idomeni przy przejściu grecko-macedońskim, ale nie słychać, aby granica dla ruchu kołowego drogowego była nieczynna, co innego z koleją. Na wyspach (Lesbos, Samos) mogą być, ale czy w takiej liczbie jak w zeszłym roku ? W świetle podpisanej umowy z Turcją przez eu oraz okrętach NATO, które maja patrolować Morze Egejskie, a także w związku z zamkniętym "szlakiem bałkańskim" można domniemywać, że ich ilość może w tym roku być mniejsza niż rok temu. Przewiduje się, że obłożony może być za to szlak Libia via Sycylia do Włoch. Jak będzie zobaczymy myślę w maju i czerwcu. Imigranci z Idomeni mają być realokowani do miejsc w głębi Grecji, ale nie wiadomo kiedy i czy to nastąpi bo najzwyczajniej tego nie chcą, cały czas liczą na przedostanie się do Niemiec. Do tej pory tylko kilkaset osób się na to zdecydowało, głównie matki z dziećmi ze względu na złe warunki w Idomeni. Generalnie też mam jakieś obawy, ale bardziej pod kątem czasu przekraczania granic ze względu na wzmożone kontrole. Mamy miejscówkę w dziurze 150 km na południe od Salonik i nie zakładam, że tam będą bo i po co, oni mają jasny cel - bogate kraje Europy Zachodniej więc raczej nie będą się snuć po Peloponezie czy innych miejscach oddalonych od granicy północnej. W zeszłym roku na wybrzeżu jońskim jedynymi "ciemnoskórymi" jakich widziałem były grupy Albańczyków w Lefkadzie i faktycznie nie wyglądało to ciekawie. W Epirze np.,totalny spokój. Mimo jakiś obaw wczasy mamy zabukowane i wyjeżdżamy 27.06 . Powodzenia ! |