Włochy
Rozważałem Kretę ale poważnym problemem jest cena promu i dodatkowe noclegi tranzytowe, wiec jeśli mam dopłacać to wolę coś całkiem nowego. Nawet dorastająca córcia nie narzeka wiadomo dlaczego.
Na pewno na Kretę pojedziemy ale tym razem bardziej tęsknię za prawdziwym espresso za jedno ojro na każdym rogu. Przegladalismy ostatnio menu pobliskich zarezerwowanej kwatery restauracji w postaci zdjęć i powiem że zapowiada sie bosko, tylko nie wiem za ile, ale knajp masa i raczej nie turystyczne.
Wiem że to drogie miejsce, paliwo najdroższe w europie, cena autostrady wyj..banana w kosmos ale za to warzywa tańsze niż u nas, wino dobre i ciekawe sery oliwy ryby także. Nie spodziewam ze to będą tańsze wczasy a bardziej skromniejsze za to intensywniejsze bo wszystko inne.


  PRZEJDŹ NA FORUM