Dzień dobry:)
My na Kretę, niestety w sierpniu dopiero smutny Już nie mogę się doczekać. Tym razem zachodnią jej część i trochę południa będziemy eksplorować. I frappe z mlekiem i cukrem - też nie mogę się doczekać, bo ta robiona w domu to jednak nie to samo.
Imigranci ? Staram się o tym nie myśleć, mamy nadzieje, że nie będzie tak źle, bardziej obawiamy się rosnących cen, np paliwa, które na Krecie i tak zawsze było najdroższe. Mam nadzieję, że nie będą to ostatnie wakacje w Grecji wesoły



  PRZEJDŹ NA FORUM