Kokino Nero
czyli dlaczego warto lub nie warto się tam wybrać
    biczess pisze:

    Ja również byłam w Kokkino Nero, w maju 2013 roku, na zorganizowanej wycieczce.
    Szczerze, nigdy więcej bym tam nie pojechała. Sytuację ratowała wyłącznie obecność dużej grupy znajomych, z którymi zawsze miło się spędza czas niezależnie od miejsca.
    Jest to dosłownie miniaturowa wioseczka, z jedną główną drogą (jeśli dobrze zapamiętałam to głównie piaszczystą), wzdłuż której zlokalizowanych jest kilka sklepików i kilka tawern. W związku z tym, że byliśmy właściwie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu, to sklepy były słabo zaopatrzone (podejrzewam, że to był właśnie ten powód, a nie standard), do tego jedzenie w tawernach było przygotowywane byle jak i zwyczajnie niesmaczne. Plaża w Kokkino na duży minus - ogromne kamienie i wąsko. Dlatego chodziliśmy na plażę do miejscowości Koutsoupia (około 30-40 min na piechotę wzdłuż głównej drogi), tam był przyjemny piasek, jakieś bary przy plaży, ogólnie plaża z prawdziwego zdarzenia.
    Na tym się kończy Kokkino Nero. Także jako baza wypadowa może być dla niektórych wystarczająca, dla mnie nawet w takim charakterze to jednak za mało. Nie jestem zwolenniczką leżenia cały dzień na plaży, więc jakieś "atrakcje" byłyby dla mnie mile widziane, a tam niestety pusto.
    Być może w ciągu tych dwóch lat pojawiły się jakieś znaczące zmiany, ale ja nie wspominam tej miejscowości pozytywnie.




Byłem w tym roku 2016, od 1 -15 sierpnia i polecam dla tych mniej zamożnych. Podaję namiar na dojście do plaży na północ od Kokkino. Trzeba za Villą Rosą (zespół studiów po LEWEJ stronie plaży, od razu przy wejściu na plażę), wejść na kamienne schodki, dalej jest dobrze wyprofilowana ścieżka (ok. 10 min.) na plażę znacznie mniej kamienistą, dno po 2-3 m jest już piaszczyste, plaża mało uczęszczana. Nie trzeba od razu "zasuwać" do Koutsupii. Zresztą na lewo od wejścia na plażę w Kokkino są super skałki znakomite do nurkowania, polecam, super czysta krystaliczna woda - jak morze jest spokojne. Aha, jeszcze jedna uwaga: wszyscy pisząc o Kokkino powielają błędną inofrmację, że w wodzie są jeżowce. Kompletna bzdura. Dopiero przy nurkowaniu wydać, że jest trcohę jezowców, na głębokości ok. 3-4 m. przyklejonych do skałek podwodnych, a zatem kąpanie jest w Kokkino absolutnie bezpieczne, aczkolwiek trzeba mieć specjane buty do chodzenia po kamieniach i kąpania - koszt 3-5 euro, mozna kupić w Polsce bez problemu np. Dekathlon.


  PRZEJDŹ NA FORUM