PIESKIE ŻYCIE W GRECJI
Jestem w stanie to zrozumieć, najgorszy miesiąc, słoneczka brak , za oknem pieska pogoda .

Carnidis tyś jak Lenin wiecznie żywy.lol

Tylko zostawcie gościa w spokoju , bo mu uszy swędzą i czkawka trzyma.
Znany z radykalnych opinii już tu nie bywa , chyba że pod zmienionym nickiem .lol
Tak na marginesie @Gojka cyt. "...odpowiednie karmienie zapewnione..." to jakie , gotowe czy z własnego przygotowania ?
Wyciąganie starych tematów chwalebne.
Po tegorocznym wyjeździe mam jeszcze pod autem sierść psiaka z Grecji a większy był od mojego labradora.
Auto kierowcy jadącego przede mną w opłakanym stanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM