PIESKIE ŻYCIE W GRECJI
    bodek1 pisze:

    Jestem w stanie to zrozumieć, najgorszy miesiąc, słoneczka brak , za oknem pieska pogoda .

    Carnidis tyś jak Lenin wiecznie żywy.lol

    Tylko zostawcie gościa w spokoju , bo mu uszy swędzą i czkawka trzyma.
    Znany z radykalnych opinii już tu nie bywa , chyba że pod zmienionym nickiem .lol
    Tak na marginesie @Gojka cyt. "...odpowiednie karmienie zapewnione..." to jakie , gotowe czy z własnego przygotowania ?
    Wyciąganie starych tematów chwalebne.
    Po tegorocznym wyjeździe mam jeszcze pod autem sierść psiaka z Grecji a większy był od mojego labradora.
    Auto kierowcy jadącego przede mną w opłakanym stanie.

Jakie to ma znaczenie,czy post napisany teraz czy trzy lata temu,skoro są w nim bzdury i trzeba trzeba je dla dobra innych i ich psów prostować.To nie są radykalne opinie to są opinie 11 wiecznego chłopa małorolnego.

I nie porównujcie proszę warunków jakie mają psy w Polsce do tych,jakie mają w Grecji.Moja znajoma była tam i pomagała zajmować się psami i końmi.Znalazła psa z obciętymi łapami w śmietniku,worki ze szczeniakami na autostradzie,psa,którego właścicielka jadąc na wakacje zamknęla w balaszanym garażu.Psy kulejące,z chorobami skórnymi,błakające się po parkingach,w portach to norma.Jak można nie pomóc choremu psu,skoro tu opieka weterynaryjna jest DARMOWA? Jak bardzo wypranym w z uczuć trzeba być by chorego,spragnionego czy głodnego psa tak po prostu minąć???
Ja po prostu w krajach gdzie jest duża ilość bezdomnych psów uważam na drodze i tyle w temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM