Majowka ze znajomymi - Sithonia czy Kassandra |
Annadaria pisze: Poszalec....no moze to zmylilo ale dla nas poszalec to jest siedziec z winem w reku na plazy do rana :p albo wyjsc wieczorem gdzies i nie latrzec na zegarek bo obowiazki. chodzi mi o to, ze majac dzieci to taki wyjazd juz jest atrakcja. To wszystko to można robić też z dziećmi u boku Przetestowane z jednym, już nastolatkiem, raczej nie narzekał i nie narzeka dalej... |