Dziękuję, wszystkie wasze posty są bezcenne, bo przedstawiają obecną sytuację. Co do małego przejścia na granicy Węgry/Serbia, to pamiętam, że jak jechałem 2 lata temu, przed granicą w Roszke był tak olbrzymi korek (95% samochodów to niemieccy Turcy jadący na wakacje do Turcji) że policja sama oddzielała jeden prawy pas i puszczała w bok właśnie na Backi Vinogradi. Zaoszczędiłem mnóstwo czasu jadąc właśnie tym niewielkim przejściem, ale z tego co pamiętam było ono otwarte tylko w jakichś konkretnych godzinach i chyba było to 10-19. |