2017 samochodem do Grecji
2017 samochodem do Grecji
    barqar pisze:

    Przekroczysz prędkość to masz @#@$!@@# strzałka zdziwionycool Szczególnie Serbia, zatoczki i pod wiaduktami. Lepiej jechać zgodnie z przepisami. Poza tym "czepiania" nie ma. Nikt nie poluje na Polaków czy innych turystów.


Czasy zatoczek i wiaduktów w Serbii skończyły się parę lat temu, kiedy policja zatrudniała nadmiar niedouczonych wojaków, z którymi trzeba było coś zrobić po okresie wojen i zamieszek. Lepiej było ich zatrudnić w policji niż mieliby zasilić gangi. Dostawali kiepskie wynagrodzenie, więc musieli sobie dorabiać w zatoczkach. Dziś też się to zdarza, ale to margines. W ostatnich czasach, patrole można było policzyć na palcach jednej ręki i to jadąc tam i z powrotem.

Generalnie, jak się nie kozakuje "po polsku", co jest typowe na autostradach u nas w kraju,bez problemu można przejechać i Serbię i Macedonię. Warto pamiętać, że limit autostradowy w tych krajach to 130 km/h, więc lepiej nie przesadzać z ciśnięciem gazu, ale do 150 km/h raczej można spokojnie jechać. Więcej i tak nie ma sensu, bo urwać można co najwyżej 15 minut.


  PRZEJDŹ NA FORUM