Leciałem przez Ateny na Skiathos w zeszłym roku. Owszem, jakąś tam niedogodnością jest to, że przylatuje się do Aten wieczorem, a lot na Skiathos jest dopiero rano (Aegean+Olympic Air), ale...lecialem w sierpniu. Więc zaplanowałem, że nie bedę brał hotelu. Z lotniska do centrum Aten autobusem X95, ponieważ to lato, więc wieczorem w Atenach życie kwitnie. Fajna sceneria wieczorna, urocze knajpki, dużo ludzi, oświetlony Akropol... Około 2.00-2.30 wsiedliśmy w autobus z Syntagmy na lotnisko i jak tam dotarliśmy, to mieliśmy akurat spokojnie tyle czasu, żeby bez pośpiechu, na spokojnie, przejść te wszystkie kontrole i bramki - jak to na lotnisku. O ile pamiętam to lot na Skiathos był o 6.00 lub 6.15. W rezultacie na plaży - po pozostawieniu bagaży na kwaterze, byliśmy o godzinie 8.45, pierwsi - więc wybraliśmy miejsce, które najbardziej nam pasowało. I co to był za cudowny wypoczyn pierwszego dnia!!! Polegiwanie na super plaży po nieprzespanej de facto nocy...bezcenne!!! :-) Żeby nie było - jestem już (prawie) statecznym panem i hardcory nie są mi w głowie ;-) ale zarówno ja, moja żona i córka, jak też taki sam komplet moich znajomych, z którymi jechaliśmy - wszyscy byli mega zadowoleni! |