Z biurem podróży czy na własną rękę? |
des4 pisze: pawelh pisze: Leniwi(lub chcący poleniuchować)i mniej odwaźni to bp. Żądni przyģody i ciekawi świata,którego nie oferują bp jadą sami ciekawa teza... czyli jeśli jadę na 2 tygodnie do luksusowego apartamentu/hotelu, który sobie sam zarezerwowałem. to jestem żądny przygody i ciekawy świata natomiast kiedy kupuję w biurze objazdówkę po Meksyku, to jestem bierny i bojaźliwy... Wyjazd do zarezerwowanego luksusowego hotelu to żadna filozofia tak jak i wyjazd objazdowy z bp do Meksyku czy nawet na Marsa. Sam wynajm i rezerwacja w dzisiejszych czasach to najmniejszy problem,nieco większym wyzwaniem jest jazda w ciemno zwłaszcza dla rodzin z dziećmi a tym bardziej na kilka samochodów. Przerabiałem temat wielokrotnie w wielu krajach. Problemem chyba największym(szczególnie dla mniej doświadczonych)jest sama trasa i wszystkie z nią możliwe i niemożliwe do przewidzenia kłopoty Jeszcze są reguły a od reģul wyjątki. Pozdrawiam |