pytanie zakupowe |
des4 pisze: quickstarter pisze: Paliwo rozumiem bo sam zawsze leje na maksa w MK ale spozywka uważam ze po prostu nie warto. Z limitem wina na granicy cyrkow nie ma - wlasciwie widzac polskie nr rejestracyjne najczęściej celnik macha tylko reka ![]() ![]() ![]() czasu nie stracę, bo i tak zmaierzam w okolicach Gavegeliji zjechać na obiad, a koszt paliwa za te 5 km ekstra, nie powinien zrujnować mojego budżetu.... Des Ty to z RZ powinnaś rucić na raz do Salonik, bez noclegu w Laskovacu. |