Lefkada lipiec 2017
Nie rozumiem jak można nie rozumieć potrzeby słodkiej wody na plaży wesoły

Jak kupowałem łodkę to czułem się dużo mądrzejszy od innych bo nie zamowiłem opcji prysznica
- szkoda miejsca - łódka mała
- dodatkowa kasa
- wożenie dodatkowych kg wody i od razu teorie wysnuwałem - jak to dezynfekować jak woda długo postoi itd/itp

Aż w CRO i GR odkryłem, że
- wszystkie żaglówki i jachty motorowe (na wynajem) mają prysznice i zbiorniki wody słodkiej
- nawet małe łódki motorowe również - niemądrzy ludzie :p

W tym roku byłem ponad miesiąc nad Jońskim (nie traktujcie tego jako wakacji - pracowałem wieczorami i nocami pisząc programy - bardziej przeprowadzka). Byłem w wiosce z portem (kontynent). Niecałe 200 mieszkańców ALE STAŁYCH
2 pląze w obrębie wioski
- jedna to dziura w zabudowie na 25m na której wbito dwa parasole
- druga osłonieta przez port ciągnie się kilkaset m za portem
Z obydwu korzystają głownie "tubylcy".
Turystów prawie tu nie ma. Trochę domków mają francuzi i Włosi.

Na każdej z tych plaż prysznice za free.
Po każdej kąpieli Grek/Greczynka/Ich dzieci spłukują się słodką wodą (nierozsądni ci Grecy co ?).

W porcie słodka woda, po każdym rejsie miejscowi płuczą łódki, silniki i ... siebie.

Po sezonie czucia sie mądrzejszym kupiłem taki worek z ręczną pompką na 20l i rodzina jest zachwycona, że się spłukuje po snorkelowaniu a nie wysycha oblepiona solą.
I tyle mojej wyższości sprzed kilku lat, że ja nie potrzebuję słodkiej wody ...

DLa mnie obecnie jak plaża jest choć trochę zorganizowana to prysznice są BAARDZO MILE WIDZIANE !!!
Na łódce prysznic (nawet taki przenośny to podstawa również obecnie)
Polewanie się wodą z butelki do mnie nie przemawia - jestem przeciwnikiem zabierania plastiku na plażę - wiatr i butelka pływa w wodzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM