MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!
22 lipca 2017 - POROS
Dziś już będzie "pełnowymiarowa" wycieczka Pojedziemy do Galatas, a stamtąd popłyniemy promem na wyspę Poros
Nie pokazałam Wam jeszcze naszego Miniaczka, więc teraz naprawiam ten błąd
Zuzia robi tatusiowi jakieś dziwne aluzje , że jej 18-stka tuż, tuż
Droga z Ermioni do Galatas biegnie prawie cały czas wzdłuż morza i jest absolutnie fantastyczna Jestem tak zachwycona, że zapominam o robieniu zdjęć w trakcie jazdy
Ogarnęłam się dopiero, gdy prawie jesteśmy na miejscu ... no ale lepiej późno niż wcale
Parkujemy na darmowym parkingu, dokładnie tu: 37°29'56.0"N 23°26'42.3"E Od razu napiszę, że nigdzie nie spotkaliśmy się z jakimś płatnym parkingiem, i nigdzie, nawet w Monemvasii czy Elafonisos nie było nawet najmniejszego problemu z parkowaniem.
Zostawiamy Miniaka w dobrym towarzystwie ...
I idziemy do przystani promowej ...
Zakupujemy 3 bilety za całe 2,40 euro i płyniemy
Na miasteczko Galatas patrzymy tylko z pokładu promu ...
Poros z górnego pokładu promu wygląda bardzo zachęcająco
No i właściwie to pokazałam Wam już całe miasteczko Poros ... ale w kolejnym odcinku pokażę Wam jeszcze jego uliczki
CDN |