Rekonkwista 2017
4 x Costa + 1 x Sierra
Dia 8 - Arcos de la Frontera, Setenil de las Bodegas , Ronda i jaskinia w Monachil

8 dnia krzyżowcy wstali i z samego rana...tak ok 11:00 ruszyli podbić trzy nowe miasta....
Najdłuższy dzień on tour się szykował przed uczestnikami Rekonkwisty.

Pierwszym szturmowanym miastem był Arcos de la Frontera.
Ruszyli pełnym składem.... na liczniki 40 stopnie na plusie... ale stare miasto na szczycie urwiska zostało zdobyte...



Principe Felipe wcinał loda za lodem... i chował się w cieniu wąskich uliczek... czuć było klimat Andaluzji...



Ostatni w Arcos sąd kapturowy Pedra Inkwizytora i ruszyli dalej... tam gdzie nikt nie spodziewał się kibolskiej inkwizycji...



Droga wiodła przez pustą krainę...



Temperatura rosła...ale krzyżowcy maszerowali dalej...



Setenil de las Bodegas - rydwan zaparkowany... ruszyli szukać cienia...



Ogólnie cały bajer tej miejscowości to domy pod skałami... skąd niewiernych trzeba było wykurzyć...



Maurowie pogonieni, tapasy zjedzone... Setenil zdobyty!



Ronda - trzecie miasto do zdobycia!



Nic chłodniej...a tu jeszcze po schodach w dół... i potem w górę... by zdobyć słynny most Puente Nuevo



Nie tylko most zdobyty... fontanna też objęta we władanie krzyżowców!



Jest cień....



Jest jakieś ichnie rokokoko.... - starczy... mowę Polan pierwszy raz na wyprawie usłyszeli na ulicach...
niech inni krzyżowcy wykończą niedobitki niewiernych...



Monachil - wieczorem dotarli do małej wioski tuż za Granadą... zaparkowali rydwan... i przez schodki i wąskie uliczki....



dotarli do jaskini... prawdziwej jaskini...



Były kaktusy...



był basen z kosmiczną panoramą...



I tak krzyżowcy zakończyli dzień nr 8 - wiele mil przebyli w upale... i wylądowali w prawdziwej jaskini... która naturalnie i co najważniejsze skutecznie chłodziła temperaturę....


  PRZEJDŹ NA FORUM