MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! 8) |
MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! 29 lipca 2017 - MONEMVASIA - ciąg dalszy Na szczycie skały, na północ od Dolnego Miasta, znajduje się Górne Miasto. Z dolną częścią Monemwasji połączone jest schodami. Przed wejściem znajdują się pozostałości bramy miejskiej. Górne Miasto zostało ufortyfikowane w VI wieku. Choć niegdyś to właśnie ono było główną częścią Monemwasji, do dziś z miejskiej zabudowy pozostały jedynie ruiny pochodzące głównie z XIII wieku. Zachowały się nieliczne zabytki. Do najważniejszych należą: - Agía Sofía – kościół bizantyjski, jedyny ocalały budynek w Górnym Mieście. Znajduje się w najwyższym punkcie skały. Świątynia została ufundowana przez cesarza Andronika II Paleologa w XIII wieku. Początkowo pełniła funkcję klasztornego katholikónu. Jej bryła nawiązuje kształtem do katholikónu w Dafni. Ściany wewnętrzne pokrywały dawnej XIV-wieczne freski, które w większości nie dotrwały do naszych czasów. Jedynie na sklepieniu prezbiterium zachował się wizerunek Stwórcy zaś na sklepieniu północnym przedstawienie Narodzin Jana Chrzciciela. W lepszym stanie zachowała się dekoracja rzeźbiarska. Marmurowe kapitele przy południowych oknach przedstawiają mityczne potwory i strojnie odziane kobiety. Świątynię wieńczy 16-boczna kopuła. Portal zachodni został dodany przez Wenecjan. Nisza w południowej ścianie pełniła funkcję mihrabu w czasach tureckich, gdy budowlę wykorzystywano jako meczet. - cysterna na wodę – potężny zbiornik, w którym magazynowano wodę na wypadek oblężenia. Jego objętość umożliwiała zebranie wody deszczowej wystarczającej ludności miasta na wiele miesięcy. Na terenie Górnego miasta zachowały się też pozostałości XIII-wiecznego fortu oraz ruiny koszar, strażnic i prochowni z czasów panowania weneckiego. więcej o Monemvasii na wikipedii No to wchodzimy ... Wygodne butki bardzo wskazane, bo kamienie są śliskie bardzo ... Widok na Dolne Miasto Przed kościołem jest kranik z wodą, która jest w tej ocalałej cysternie ... Cysterna jest czarna ... i woda, która leciała z kranu jest ... gorąca ... ale i tak się obmyliśmy z potu i kurzu Umyci i pachnący wchodzimy do kościoła ... Weszliśmy jeszcze nieco wyżej ... Rzut oka w przepaść ... Uffff ... gorąco ... Znowu obmywamy się gorącą wodą i schodzimy w dół ... No i już jesteśmy na dole ... Sierściuszki mają sjestę ... No i pora żegnać Monemvasię ... A tu nasz Miniak na tle Skały ... Wracamy do Xifias ... i idziemy na plażę ... zasłużyliśmy CDN |