Z biurem podróży czy na własną rękę?
"Wakacje" 8 tyg to za długo i za drogo (dla mnie)
"Pobyt/zmiana miejsca zamieszkania" - jak ktoś coś tworzy/pracuje zdalnie/pisarz/itp/itd ... czemu nie

W sumie przy 14-20 dniach też bym rozkładał na 5-7 dni w róznych miejscach.

Jedne z pobyto/wakacji gdzie byłem po 5 dni:

Pelo (Mili/Kiwieri)
Pelo (Gythio)
Kreta - tu bylismy dłużej bo to jednak kawał drogi i koszty promu i pożegnanie z Kretą było
Limni Voulagmenis (takie jeziorko z kanałkiem na morze)

Przy powyższej trasie bardziej chodziło o rozdzielenie kolejnych kwater aby zbyt długich przelotów po GR nie było.
Do GR był prom do Patry, potem trasy między kwaterami max 3 godz. Prom z Gythio na Kretę (tylko 180 km) i prom z Chanii do Pireusu (limni voulagmenis jest niedaleko Aten właśnie).

Dłuższe pobyty w mniejszych miejscowościach dają szanse na pewną integrację z tubylcami.
U nas skutkuje to jakąś wymianą mailowo-fb. Nawet wybierają się z tej wioski do PL na wiosnę.


  PRZEJDŹ NA FORUM