Historia Grecji w odcinkach...
Burza...czyli Wojna Peloponeska.

Na zebraniu Symmachii w Sparcie zwołanej przez Archidamosa doszło w wyniku głosowania do uchwalenia wojny przeciw Atenom i ich sprzymierzeńcom. Główną rolę sprawczą odegrał tutaj bez wątpienia Korynt, który przed głosowaniem "zjednał sobie" pozostałe polis Symmachii, aby głosowały jednogłośnie za wojną. Wcześniej również Spartanie wysłali poselstwo do Delf z zapytaniem wyroczni czy wojnę wygrają. Informacja zwrotna była taka, że jeżeli będą ją prowadzili sumiennie i z dużym zapałem to tak i sam Apollo będzie ich w tym wspierał. Pytanie zasadnicze czyje pieniądze wspierały wieszczkę Pytię z Delf, aby takie proroctwo orzekła :-).

Co ważne samo uchwalenie wojny nie oznaczało jednoczesnego i natychmiastowego wprowadzenia działań militarnych przeciwko Atenom. Być może Archidamos, który miał znaczący głos w Sparcie nadal miał nadzieję na pokojowe rozwiązanie konfliktu bądź przynajmniej drogą negocjacji doprowadzenia do rozwiązań mających na celu zadowolenie sojuszników Sparty i w znaczącym stopniu ograniczeniu imperializmu ateńskiego. W każdym razie w krótkim czasie nastąpiły żądania Sparty w stosunku do Aten wyprostowania dawnych spraw o podłożu społeczno-religijnym. Były to błahostki jeżeli chodzi o podstawę do wypowiedzenia wojny i jednocześnie próba wybadania jaką postawę przyjmie państwo ateńskie już pod bezpośrednim zagrożeniem wybuchu wojny. Jak łatwo było do przewidzenia Ateńczycy pod wodzą Peryklesa wystosowali takie same zarzuty w stronę Sparty np., aby ukarali winnych wymordowania grupy Helotów, która skryła się w świątyni przed swoimi oprawcami. Po obustronnym odrzuceniu żądań przez oba mocarstwa i nie wpuszczeniu do Aten posła spartańskiego nie było już odwrotu od decyzji...wojna stała się faktem.

Konflikt, który za chwilę wybuchnie będzie z krótszymi lub dłuższymi przerwami trwał 27 lat. Od 431r pne do 404 r pne. Działania wojenne będą się toczyły ze zmiennym szczęściem zarówno na lądzie jak i na morzu w obrębie Grecji kontynentalnej, a także we wschodnim basenie morza śródziemnego, zachodniej Azji Mniejszej, Egipcie i na Sycylii. Podsumowanie zniszczeń, ale także ogromne zmiany mentalne jakie będą następstwem tego wydarzenia opiszemy sobie na końcu.

Ze względu na długość konfliktu peloponeskiego współcześni historycy podzieli go na kilka etapów i w takiej formie również zostanie omówiony.

1. Etap - wojna Archidamijska
2. Etap - zbrojny pokój
3. Etap - wyprawa sycylijska
4. Etap - wojna dekelejska

Piorun czyli...wczesna wiosna rok 431 pne, Beocja, Plateje. Tebańczycy jako najsilniejsze polis Beocji od lat marzyło o tym, aby na łono związku beockiego przywrócić silnie sprzymierzone z Atenami Plateje. Pamiętamy Platejczyków pod Maratonem razem z Ateńczykami dali łupnia Persom, a w okolicy tego miasta Grecy rozgromili Mardoniusza. We wczesnych godzinach nocnych oddział 300 Tebańczyków wtargnął do Platej i oznajmił, że miasto zostaje przyłączone do związku beockiego. Platejczycy byli załamani i przerażeni tym faktem. Nad ranem jednak spostrzegli, iż Tebańczyków jest tylko nieco ponad 300 hoplitów...c.d.n



  PRZEJDŹ NA FORUM