Grecja leniwie...po raz pierwszy.... |
Sarti Sarti położone jest na wschodnim wybrzeżu półwyspu Sithonia. Z każdego miejsca popatrzeć można na kolejny półwysep, na którym dominuje góra Athos – o tym później…. Ale o miasteczku… Nasz hotel położony jest w południowej części i przyjeżdżając od strony Salonik trzeba przejechać przez całą miejscowość. Wzdłuż drogi są kierunkowskazy do poszczególnych części miasteczka i oznaczone są opisem: sektor A, B, C…. my byliśmy bodajże sektor G lub H….. Do ścisłego centrum 15-20 min spacerkiem - dla nas idealnie na wieczorny spacer i przed pójściem spać. Kto chce może iść wzdłuż drogi (bez sensu, nie ma chodnika) lub tak jak na plażę, a przy plaży skierować się na północ. Od tego miejsca wzdłuż plaży jest wygodny i dość szeroki chodnik. Droga jest równa, wygodna dla osób z wózkami, a samochody to tylko te dojeżdżające do apartamentów…. Przy tej trasie jest i knajpka i restauracja i bar przy plaży i sklepik oraz kilka wypasionych hoteli z basenami.... Tu też zaczynają się plaże z leżakami… Mijamy małą kapliczkę... …oraz mały mostek nad mikro rzeczką, która wpada do morza. W tym bagienku (bo to raczej mokradło niż rzeczka) rosną wysokie trzciny i tataraki oraz kumkają sobie żaby…. Jest ich tu pełno i przy każdym spacerze zatrzymuje się, aby choć kilka wypatrzeć w dole….. Myślę, że młodsze i ciekawe dzieciaki może być trudno stąd ruszyć… Dalej jest boisko sportowe oraz pusty plac, który służy za darmowy parking. Po minięciu boiska, można uznać, że zaczyna się centrum Sarti.... |