Grecja leniwie...po raz pierwszy....
Sarti c.d.

W tymi miejscu zwykle siadaliśmy choć na parę minut na ławce lub piasku, aby popatrzeć na Athos i podejrzeć mnichów…
Ale o tym potem, idziemy do centrum…
To centrum jest trochę nieoczywiste…. Wzdłuż plaży i chodnika są miejsca parkingowe oraz z każdym metrem coraz większa ilość knajpek, tawern i miejsc na posiedzenie. Knajpki są różnego rodzaju: typu baru, tawerny, kawiarni. Pierwszego dnia po przyjeździe, w niedzielę wieczorem odbywał się finał Euro2016, siedzimy w jednej z nich i oglądamy mecz, niestety moje drużyna przegrywa...... W tym miejscu na plaży jest już sporo stref z leżakami. Plaża w tym miejscu jest szeroka, z grubszym piaskiem a przy samym morzu z kamykami, a zejście do wody jest dość strome i w morzu ma się wodę od razu ponad kolana… dla maluchów średnio, ale da się…… Centrum z wakacyjnymi straganami i sklepikami (wakacyjne mydło i powidło) jest w uliczkach równoległych do plaży…. Znajdziemy tu wszystko: i lody, i naleśniki, i kolejne knajpki, i ciuchy ręczniki i wszelkie rodzaju pamiątki… sklep wszystko o 1 eur też jest…. W tych uliczkach pod wieczór tętni życie, na chodniku wzdłuż morza ludzi zdecydowanie mniej…. Polaków wcale wielu nie słyszeliśmy, dominowali Serbowie i Rumunii…..






W centrum (przy tych handlowych uliczkach) można wynająć app. na wakacje – osobiście nie polecam, gwar do późnych godzin nocnych, więc z maluchami może być średnio….

Kolejne ważne w Sarti miejsce to plac, przy którym jest i parking i agencja turystyczna (oferuje np. wycieczkę statkiem wokół półwyspu Athos , do Meteorów czy nawet dowózkę na plaże Goa, gdzie odbywają się imprezy…) i plac zabaw i miejsce do pokopania piłkę (takie symboliczne boisko) i co ważne, tu zatrzymują się 3 "żuki" i bezpośrednio spod plandeki można kupić owoce, ale najważniejsze to różnego rodzaju oliwki. Oliwki sprzedawane są z pudeł i pakowane do woreczka lub plastikowego słoika. Można kupić też po 250g w woreczkach hermetycznych – idealne na prezent. Ceny: oliwki 3-5 EUR/kg w zależności jakie. Zwykłe zielone w zalewie – 3, zielone w przyprawach (dominuje rozmaryn) – 4, 4 też moje najulubieńsze fioletowe Kalamata Jeśli chcemy doświadczyć prawdziwego śródziemnomorskiego smaku, warto poszukać ciemnopurpurowych oliwek Kalamata, uchodzących za najszlachetniejszą grecką odmianę tego przysmaku, świetnie pasującego do wielu potraw, z których słynie tamtejsza kuchnia.




Inny "żuk" oferuje brzoskwinie po 1 eur/kg (czyli 5 szt.), arbuzy, sadzonki roślin, ziół i drzewek oliwnych... Jeździ też osobówka oferująca ziemniaki i cebulę, jakby ktoś potrzebował...

Warto odwiedzić też nieduże sklepy spożywcze, gdzie można nabyć oliwę i wino – oliwa w cenie 4 eur/litr, wino w zależności jakie w zbliżonej cenie. My zdecydowaliśmy się na czerwone półsłodkie, któremu było bliżej do słodkiego, ale pyszne było i szkoda, że tylko niewielka ilość trafiła do Polski…


  PRZEJDŹ NA FORUM