Grecja leniwie...po raz pierwszy....
już kiedyś pisałem, Sarti mnie nie powaliło, ot taka długa ulicówka, z jednej strony plaża-patelnia, z drugiej strony droga

ładniej w Vourvouurou





i w Kalamitsi



opłynęliśmy Athos stateczkiem, ale rzeczywiście sobie można darować



plaże po zachodniej stroni Sithonii znacznie bardziej zatłoczone i w zasadzie tylko do ruzczenia okiem przejeżdzając

warto się wybrać trochę wyżej od Ormos Panagias, jest kilka fajnych zatoczek, ale trzeba mieć napęd 4X4



  PRZEJDŹ NA FORUM