Grecja leniwie...po raz pierwszy.... |
W poszukiwaniu idealnej plaży plaża Goa Po plażowaniu na plaży w Sarti oraz na Portokali przyszła pora poszukać plaży, która będzie idealna dla nas. Liczymy, że znajdziemy niedużą plażę dla nas, z jakimś tam życiem podwodnym. Decydujemy się obrać południowy kierunek. Jako pierwsza zostaje wytypowana Goa. Blisko, wręcz rzut beretem ![]() Wiem, że jest tu bar plażowy, ale mapy google pokazuję, że zajmuje on tylko połowę zatoki, a w drugiej części są skałki w wodzie… Powinno być ciekawie... Trasa asfaltem, a po odbiciu do zatoki (pod dziwnym kątem utwardzana droga ziemna. Spoko. Widać już zatoczkę… Parking niewielki, free... Plaża wyraźnie oznaczona, wiadomo gdzie jesteśmy. Plaża to rozczarowanie. Okazuje się, że część barowa zajmuje sporą cześć zatoczki ![]() Tu nie będziemy plażować… Do plaży kursuje busik (z agencji turystycznej) z centrum Sartii, ale nie wiem w jakich godzinach czy tylko wieczorem na imprezy… To zawracamy i jedziemy dalej….. |