Grecja leniwie...po raz pierwszy....
W poszukiwaniu idealnej plaży

Paralia Sykias

Kilka kilometrów za plażą Goa rozciąga się duża zatoka Paralia Sykias. Jedziemy do jej południowego końca i przez wioskę Linaraki dostajemy się do zatoki.


Plaża jest piaszczysta i dość szeroka. Od strony Linaraki jest trochę ludzi, ale nie jest to ręcznik obok ręcznika…




Decydujemy, że to miejsce nie jest dla nas i jedziemy w kierunku północnym… W prawo można odbić do dwóch kolejnych zatoczek….
Mijamy wieżę, ale się przy niej nie zatrzymujemy zawstydzony Dopiero później szukając czegoś w necie trafiam na informację, że jest to Wiatraki Sikias Ανεμόμυλοι Συκιάς : Dwa wiatraki na plaży Sykia pochodzą z 1890 roku i są sklasyfikowane jako zabytki. Wokół nich wyznaczono 20-metrową strefę buforową, jako niezwykłe zabytki architektury ludowej.




Jedziemy dalej i mijamy duży plac, który kiedyś był na 1000% campingiem: widać resztki po bramie wjazdowej, podział na parcele, miejsca z przyłączami prądu, budynki zapewne recepcji (przy szlabanie głównym) oraz toalet. Nie ma tu zaparkowanych na dziko samochodów, ale myślę, że spokojnie można zwłaszcza w miejscu, gdzie jest kilka drzew, reszta to odsłonięta patelnia.


Podjeżdżamy do samej plaży, w jej samym środku. Jest tu budka ratownika i blue flag…


….a przy ratowniku 1 , dosłownie jedna, rozłożona para. Plaża w tym miejscu jest stroma i stromo wchodzi w morze. Widok spod wieży ratownika w kierunku północnym (zatłoczonym)



  PRZEJDŹ NA FORUM